10/55

10

 10.jpg

NR.10. Zdjęcie wykonane 6.08.1939r. ponoć przy ul. Słowackiego. Była tam jakaś ciastkarnia i lody z tarasem. Widać jeszcze stare drzewo. Za murkiem chodnik, jezdnia i konie jakiś pojazd ciągnące. Ciepło, wreszcie bez rajtuz. Nastrój sielankowy. Kto by się spodziewał, że 1.09.1939r. (piątek) będzie bombardowanie głównych węzłów łącznościowych czyli teren stacji towarowej i poczty. Dlatego bo w Piotrkowie był "jakiś" sztab dowodzenia. Rano 2.09. bombardowanie domów na ul. Słowackiego nr.6,8,10,12,14 po stronie od Bernardynów aż do ul. Sienkiewicza. Ul. Narutowicza też trochę ucierpiała. Dokładniej i więcej zniszczono torowiska. Bombardowano też koszary. Przy okazji ucierpiały też pojedyncze budynki na terenie Piotrkowa. Poprawiono 3.09. bombardując kolejowe składy drewna i węgla na ul. Tomickiego.
Ludzie po pierwszym bombardowaniu masowo zaczęli uciekać z Piotrkowa. Rodzice ze mną siedzącym w wózku uciekli z ul. Cmentarnej najpierw do babci na ul Żeromskiego v/v dęba carskiego. Następnie na ul. Przedborską i Świerczowską do rodziny ze strony babci Remiszów. Pragnę nadmienić, że w tym tłumie ludzi uciekających w różne strony, przybłąkał się do nas czarny duży pies w okolicy ul. 3 Maja i Piastowskiej. Bardzo się do mnie przymilał a ja go adorowałem. Co dalej było z nim to wie wiem.
Więcej o wydarzeniach wrześniowych popartych zdjęciami jest na tym portalu - czyli dawnypiotrkow.pl i po lewej stronie wyszukać w wykazie WYDARZENIA. Kliknąć i wybrać WRZESIEŃ 1939 i inne też są.